Witam serdecznie wszystkich z braku czasu dopiero dzisiaj dodaję zdjęcia pozostałych ażurowych jajek. Jajka brały udział w konkursie Górnośląskie Kroszonki 2016. Jajka zajęły drugie miejsce w kategorii technik nowatorskich. Dostały też nagrodę specjalną.
Serdecznie dziękuje.
Teraz zdjęcia jajka Emu, które robiłam w marcu.
Jajka ażurowe gęsie.
Niebawem pokażę kilka następnych jajek. Pozdrawiam wszystkich czytelników/
"Niebawem pokażę kilka następnych". Tyle miesięcy minęło i nic:( Nieładnie. Jak robisz że krawędzie wychodzą takie gładkie bez zadziorów?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Niestety ostatnio mam problem z logowaniem do własnego bloga. Jajka będą jeżeli odzyskam funkcję dodawania zdjęć. Co do pytania, rozumiem że robisz jajko i wychodzą Ci postrzępione krawędzie, tak? Czy się kruszą i rozdwajają?
OdpowiedzUsuńNa próbę parę wydmuszek, jaj kurzych zresztą, spróbowałem wydziergać:) Ale właśnie krawędzie są jak brzeszczot. Może wina sprzętu o zbyt małych obrotach lub samego materiału?
UsuńA czym wiercisz? I jakie masz wiertła, frezy.. Napisz coś więcej. Ja tego nie widzę, więc muszę mieć więcej danych.
OdpowiedzUsuńZwykłą frezarką z LIDLa i tym co w niej było. To tylko taki eksperyment, od jakiegoś czasu mam zamiar wszystkiego spróbować:)
UsuńRozumiem. To tym tego nie dokonasz. Ja robię Dremelem, 35tyś. Obr /min. I wiertła, frezy stomatologiczne. Czyli maleńkie. Na Google +mam profil i tam jest kolekcja pisanek, również nowe. Zapraszam do oglądania, komentowania i ewentualne pytania. Tam mogę dodawać zdjęcia. A jeszcze wracając do tematu, jajko jest delikatne i kruche, potrzebuje osprzętu. Nasyp diamentowy na frezie stomatologicznym jest bardzo drobny, więc tak nie szarpie skorupki.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudne pisanki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Do konkursu w Muzeum już przygotowana jesteś? ;)
OdpowiedzUsuń